Psychopaci poznają ofiary po sposobie chodzenia? "Radar wykrywający ofiary."

Psycholog Angela Book postanowiła sprawdzić to eksperymentalnie.
Dzięki użyciu narzędzia do oceny skłonności psychopatycznych podzieliła uczestników badania na grupy zgodnie z uzyskanymi wynikami. Uczestnicy oglądali ochotników, którzy byli nagrywani, gdy przechodzili z pokoju do pokoju, aby wypełnić test psychologiczny, zawierający pytania właśnie o to, czy w przeszłości stali ofiarami, a jeśli tak to ile razy.
Badani, którzy wysoko uplasowali się na skali psychopatii, potrafili lepiej oceniać, czy dana osoba to potencjalna ofiara. Co więcej zdiagnozowani, kliniczni psychopaci osadzeni w zakładach karnych potrafili jeszcze lepiej ocenić potencjalną ofiarę. Nasz styl chodzenia i mowa ciała wskazuje, w jakim stanie psychicznym jesteśmy, a dla psychopatów to niczym jak dla najsprytniejszych drapieżników, zapach świeżej krwi.
Literatura: Sarah Wheeler, Angela Book i Kimberley Costello, Psychopathic Traits and the Perception of Victim Vulnerability, „Criminal Justice and Behavior” 36, nr 6 (2009): 635–48, doi: 10.1177/0093854809333958
Kevin Dutton, The Wisdom of Psychopaths, PL: Mądrość psychopatów, Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA, Warszawa 2014

Psychopaci poznają ofiary po sposobie chodzenia? "Radar wykrywający ofiary."
W latach 70-tych wspomniał o tym Ted Bundy w jednym z wywiadów. Uznał, że poznawał swoje ofiary właśnie po sposobie, w jakim się poruszają. Okazuje się, że faktycznie osoby o wyższym wskaźniku psychopatii potrafią rozpoznać bezbronność po sposobie chodzenia.

Ted Bundy poznawał ofiary po sposobie chodzenia. Jak to możliwe?
Czy psychopaci potrafią rozpoznać ofiarę po sposobie chodzenia? Jeżeli zainteresował Cię ten temat, obejrzyj wideo na YouTube lub przesłuchaj podcastu.